2011/03/18

To buy or not to buy - my reviews

Podzielę się z Wami opinią na temat paru kosmetyków goszczących w mojej łazienkowej szafce. Niektóre z nich na stałe zamieszkały w mojej łazience, inne pojawiły się tam pierwszy raz i zarazem ostatni. A więc:


Estee Lauder Sparkling Clean Purifying Mud

Zdecydowanie mój faworyt jeśli chodzi o oczyszczanie skóry. Kończy mi się właśnie pierwsze opakowanie - starczyło mi na prawie pół roku przy codziennym myciu twarzy ! Najważniejsza zaleta - super oczyszcza (skóra po jego użyciu jest bardzo gładka w dotyku, odczuwalne odświeżenie) i nie przesusza. Należy uważać jednak, by w czasie mycia twarzy nie dostał się do oczu - jest to na prawdę nieprzyjemne ;) Zamawiałam go na ebay ze Stanów - z przesyłka po przeliczaniu zapłaciłam za niego ok.80 zł. Sephora zdziera ;)

Rene Furterer Curbicia Shampoo

Kupiłam go zachęcona zapewnieniami producenta, że wystarczy nim myć włosy 2 razy w tygodniu, by były świeże i puszyste przez resztę czasu. Niestety tak nie jest. Owszem szamponem myje włosy(a raczej stosuję jako szampon-maskę jak zaleca producent) 2 razy w tygodniu, bo ma silne działanie oczyszczające i może przesuszać włosy przy codziennym stosowaniu, ale przez resztę dni muszę wspomagać się szamponem do codziennego stosowania. Nie przyniósł mi żadnej poprawy na moje wciąż przetłuszczające się włosy. Nie polecam ! Cena ok. 70 zł na allegro.


The Body Shop Spiced Vanilla Body Butter

Kupiłam na poświątecznych przecenach w TBS. Niestety nie polubiliśmy się. Balsam zamiast nawilżać na dłuższą metę przesusza, a po ulotnieniu się zapachu wanilii czuć wyraźnie alkohol. Jest to już drugi produkt Body Shopu na którym się przejechałam (pierwszym był Malinowy Lotion do ciała). Cena ok. 19 zł.

Tony & Guy Detox Shampoo

Szampon do zadań specjalnych. Używam go za każdy razem gdy na moich włosach jest dużo lakieru lub pianki do włosów (a zdarza się do dość rzadko). Doskonale oczyszcza włosy ze wszystkich zanieczyszczeń. Nie podrażnia, jednak nie polecam do codziennego mycia włosów. Można go dostać w sieci SuperPharm w fajnych promocjach. Ja za swój dałam chyba 30 zł.


Culture Bio Yves Rocher Krem na dzień

Kupiłam zachęcona dobrymi opiniami na Wizażu i potwierdzam - jest super. Bardzo lekki, idealnym pod makijaż. Dobrze nawilża, skóra przy regularnym używaniu staje się bardziej promienna i wygląda zdrowiej. Plusem jest to, że ma status kosmetyku organicznego,a wszystkie niezdrowe dla naszej skóry składniki ograniczone są do minimum. Cena na allegro około 30 zł. Bardzo wydajny.

Yes to carrots Krem do skóry suchej/wrażliwej

Jeden z lepszych kremów jaki miałam ! Doskonały, gdy mojej skórze jest źle na tym świecie. Duża dawka witamin przywraca blask, super nawilża i nieziemsko pachnie. Konsystencja może wydawać się dosyć tłusta, ale bardzo dobrze się wchłania. Polecam zamawianie kosmetyków na ebay albo na allegro - cena prawie połowę niższa niż w Sephorze - ok.40 zł.


OPI Hong Kong Collection Set

Jestem maniaczką lakierów do paznokci, więc w mojej kosmetyczce nie mogło zabraknąć słynnych lakierów OPI. Nie łudźcie się jednak, że trzymają się one na paznokciach niż przeciętny lakier (może na odpowiednio przygotowanych z utwardzaczami, nablyszczaczami itd. - na moich niestety nie). Brak trwałości wynagradza jednak komfort malowania - tymi pędzelkami nie da się źle pomalować paznokcia ! Przy niektórych kolorach wystarcza jedna warstwa by całkowicie pokryć płytkę paznokcia. Wybór kolorów również imponujący. Do zestawu dołączono preparat wysuszający lakier Rapidry Top Coat, który jest rewelacyjny - po pięciu minutach wszystkie warstwy lakieru są wystarczająco wysuszone, by bez obaw wykonywać nawet najbardziej inwazyjne prace domowe np. pomywanie ;) Cena na allegro (zestaw 4 mini lakierow) - 45 zł. Polecam również ebay gdzie lakiery (pełen wymiar) można zamówić za ok. 25-30 zł z przesyłką.


MUFE Flash Color Pot

Kremowy pigment mogący służyć jako liner, cień do powiek czy nawet do charakteryzacji typu malowanie ran ;) Ja używam go głównie jako pierwszego lub drugiego i niestety, ale jestem z niego niezadowolona. Pigment praktycznie nigdy nie wysycha (nawet po przypudrowaniu tak jak każe producent) przez co bardzo łatwo się rozmazuje, odbija na powiece itd. Więc na razie leży w kosmetyczce i czeka na lepsze czasy :) Kupiony w Sephorze na przecenie - 55 zł.

Korres Masło do ust (Granat)

Pierwszy produkt do ust, który może konkurować ze sławnym Carmexem. Firma Korres słynie z kosmetyków naturalnych - można ją dostać m.in. w Sephorze, ale polecam szukać na Ebay szczególnie wśród greckich sprzedawców. Masełko ma cudowny zapach i daje bardzo delikatny kolor na ustach. Daje radę nawet mocno spierzchniętym ustom. Cena na ebay z przesyłką to ok.20-25 zł.


Smashbox High Definition

Rewelacyjny podkład ! Jest bardzo lekki i daje naturalne wykończenie - można stopniować jego krycie bez obawy o efekt maski. Przy dobrze dobranym kremie pod podkład wytrzymuje na twarzy cały dzień. Jeśli szukasz jednak podkładu o silnym kryciu, który pokryje wszystkie niedoskonałości, to nie jest to podkład dla Ciebie. Posiadaczki bezproblemowych skór będą jednak zadowolone ;) Jedynym minusem jest jego wydajność - podkład mam niecałe 2 miesiące a jak widać zostało mniej niż połowa.Baaaardzo duży wybór kolorów. Cena ok.90 zł na allegro.

L'oreal Studio Secrets High Definition

Bardzo dobry podkład za rozsądną cenę. Jest to podkład z profesjonalnej linii L'oreala, która niestety nie jest dostępna w Polsce, no ale od czego jest allegro. Bardzo naturalne wykończenie przy średnim kryciu. Stosuję go głównie, jeśli moja skóra ma "gorsze dni". Wybór kolorów jest bardzo duży - posiadana 'różane' odcienie co wg mnie jest dużym plusem. Cena ok. 30 zł na allegro.


Chanel Le Vernis Nail Colour

Dodaję ku przestrodze dla każdego, kto wpadłby na pomysł by wydać na lakier do paznokci więcej niż 50 zł ;) Miałam chyba słabszy dzień kiedy go kupowałam i dałam się namówić miłej pani w Douglasie. Cóż mogę powiedzieć...lakier jak lakier. Jakość bardzo średnia w stosunku do ceny - z pędzelka wypadają mi włoski, czasem odpryski pojawiają się nawet po 1-2 dniach. Przy 2-3 warstwach bardzo długo schnie. Plus za długi czas przydatności - po pół roku nadal ma tą samą płynną konsystencję. Cena - 75 zł w Douglasie (promocja).

Essie Lakier do paznokci

Bardzo dobrej jakości lakiery, choć trochę ustępują OPI. Mają gorszej jakości pędzelek, który gorzej prowadzi się po płytce. Super kolory i dosyć dobra trwałość wynagradzają jednak ten fakt. Z reguły utrzymuje się do 4-5 dni co uważam za dość dobry wynik. Niestety szybko gęstnieje. Cena na ebay ok. 27 zl z przesyłką.


Mam nadzieję, że choć część recenzji okaże się przydatnych :)

2011/03/14

my dress has been delivered ;)

Na szczęście pasuje ;) Jeszcze koło lipca dam ją trochę to zwężenia w talii - no chyba, że przytyję to nie będzie to konieczne.

Była tak pięknie zapakowana, że aż muszę się pochwalić :)


   Już myślę na co wykorzystam pudło w przyszłości :)



Sukienka była zapakowana w firmowy pokrowiec. Dostałam również miarkę krawiecką z racji tego, że były to moje pierwsze zakupy (i pewnie ostatnie ;p). A za kartonem mój pierwszy doradca i pomocnik w rozpakowywaniu pudła ;)

2011/03/13

Meet Zoja :)







Moi rodzice kupili sobie psa. Śmieję się, że postąpili bardzo sprytnie, bo teraz codziennie ich odwiedzam ;> Sunia nazywa się Zoja - na zdjęciu ma troszkę ponad 2 miesiące, ale teraz ma już 4,5 i jest dużym psim klockiem. Rodzice zapierali się, że już nigdy nie będą mieć psa po tym jak w lipcu zeszłego roku po 13 latach opuściła nas Baia. No ale wszystkim brakowało witającego mokrego pyska, słodkich fafli i merdającego ogonka - wybór padł na buldożerka i była to jedna z najlepszych decyzji jaką rodzice mogli podjąć ;)

2011/03/11

Here comes the bride ;)

My bridal dress (for a civil ceremony)



Notte by Marchesa




Co u mnie? Kupiłam sukienkę na ślub :) Jakoś nigdy nie pociągały mnie typowe ślubne, księżniczkowe suknie (choć muszę przyznać, że niektóre są piękne!), dlatego bardzo na rękę jest mi fakt, że biorę tylko ślub cywilny i mogę kupić sukienkę, którą z pewnością wykorzystam jeszcze w przyszłości. Stwierdziwszy, że jako pełnoprawna panna młoda (czytaj kościelna ;p) musiałabym wydać na długiego, bezowego, falbaniastego potworka sporą sumę, to ustaliłam dosyć duży budżet na sukienkę do cywilnego ;) (kierowałam się również piekielną potrzebą, która towarzyszy mi od jakiś 4 sezonów Gossip Girl, by choć raz być jak Blair i odpakować z kokardowego pudła cudowną sukienkę z wysokopółkowej firmy ;) Jak postanowiłam tak też uczyniłam i teraz czekam pełna ekscytacji na przesyłkę ;)  Hmmm...co by tu jeszcze... zdałam w zimowej sesji CAE przez co moja motywacja do pisania postów po angielsku spadła dramatycznie. Ciągle odkładam początek pisania pracy magisterkiej - a praca będzie o psychopatach, więc powinno być ciekawie, no ale na dysfunkcję motywacyjną nic nie poradzę. W ramach kompensacji za ciągłe lenistwo mam w zamiarze zapisać się na jakieś kursy - póki co mam kurs analizy zeznań świadków.

Odkryłam w sobie niesamowite pokłady bytu kury domowej - uwielbiam gotować, sprzątać mniej, ale dbanie o dom sprawia mi niesamowitą satysfakcję ;)

aaaa...a do sukienki marzą mi się malinowe dodatki ;)



xo xo :)